Przyszła
wiosna, czas rozprostować kości. Najbliższe miejsce to oczywiście Góry
Wicklow. Taki spacerek wzdłuż Glenmalure, na pół słonecznej niedzieli...
Doszliśmy
na bezimienną przełęcz, albo gdzieś obok niej, ale to nie takie
istotne, chodziło o to, żeby iść, a nie żeby dojść...
Prezentacja
nowego nabytku - nosidło z daszkiem i osłonkami
Po raz pierwszy widzieliśmy Maćka jedzącego jabłko z
takim zacięciem. A może był głodny?