|
|
|
Jak powszechnie wiadomo, w hrabstwie Wexford nie ma nic ciekawego. Dlatego
plan był prosty - w długi weekend czerwcowy przejedziemy przez Wexford
szybko, zobaczymy tylko kilka miejsc i dłużej zabawimy dopiero w
Waterford, gdzie ponoć ciekawych rzeczy jest wiele. Jednak plażowa
pogoda i niespieszne tempo sprawiły, że do Waterfordu w ogóle nie
dojechaliśmy. Więc może nie jest tak źle z tym Wexfordem... A całość zakończyliśmy objadaniem się truskawkami, z Wexfordu oczywiście. |
||
Curracloe - na tej plaży Spielberg kręcił początek Szeregowca Ryana. |
Taki kawał piaskownicy! | Taki kawał szczęścia! |
Różne rekonstrukcje w Irish National Heritage Park. Tu neolityczna farma. |
Magiczny krąg z epoki brązu. | Celtycka osada. |
|
||
Typowy irlandzki klasztor - z tyłu sypialnia dla 3 zahartowanych mnichów, z przodu krzyż edukacyjny dla ludu. |
A do tego niewielki kościół. | Celtycki garnek do gotowania upolowanej zwierzyny. Do tego dołu, wypełnionego wodą, wrzucało się rozgrzane w ognisku kamienie, mięso i już. |
|
||
Osada celtycka na sztucznej wyspie. |
A w środku m.in. warsztat tkacki. | Wiadomo kto. |
|
||
Stary Wiking po pracowitym dniu siadał na zydelku przed chatą... |
Kontemplował piękno natury, która zachęciła go do pozostania z dala od zimnej ojczyzny i podziwiał swoje szkutnicze dzieło. |
Dzisiejsi potomkowie najeźdźców z Północy używają innych łodzi i mają trochę inne rozrywki. |
Część 2 | ||
|
|
|