|
||
Na liście "Trzeba zobaczyć" zostało niewiele... Na pierwszym miejscu znajdowała się Grobla Olbrzyma (Giant's Causeway), za nią most linowy Carrick-a-rede. Postanowiłam pojechać tam z kolejowym biurem podróży: odrobina kolejowego luksusu na odcinku Dublin-Belfast, potem autokar z kierowcą-przewodnikiem z uroczym akcentem z Ulsteru. | ||
Postój na Antrim Coast Road |
Tu nie tyle chodzi o ten most, ile o kamieniołom na stoku za nim |
Który nagle rozbłysnął srebrem |
Podobne srebro na klifach pobliskiej wyspy... |
Z tego pastwiska owieczka łatwo nie ucieknie... |
Tuż przy moście Carrick-a-rede - w prawo klify... |
W lewo klify... |
Na wprost, za wyspą, w chmurach - Szkocja |
A tu skała na drodze (rybnej), czyli Carrick-a-rede |
Słynny most linowy, dzieło okolicznych rybaków, z praktycznym zastosowaniem. |
Jak widać jakieś zabezpieczenia są... |
|
Widoki w dół... |
Zabłysło znowu słońce i zrobiło się kolorowo jak w tropikach. |
|
Samotny biały żagiel |
Autoportret |
Klimaty... |
Budynki pachnące drożdżami, słodem, jęczmieniem, drewnem... |
Czyli Old Bushmills Distillery |
|
Część druga... |
||
|